Tyski problem?

Temat tyskiej fabryki Fiata, to temat, który elektryzował ostatnio wielu w związku z decyzją o przeniesieniu części produkcji tejże fabryki do Włoch, a także kompletną bezczynnością naszego rządu w wyżej wymienionej kwestii. Słuchając wiadomości można by odnieść wrażenie, że w zasadzie tyska fabryka jest już na krawędzi upadku, tymczasem rzeczywistość okazuje się, nieco inna…
W pierwszej połowie tego roku, Tychy zdołały pobić rekord produkcji (która w porównaniu do roku ubiegłego wzrosła o 8%) i wyprodukować aż 322 000 samochodów, czyli o ponad 23 000 więcej niż miało to miejsce w roku ubiegłym. Suma produkcji dotyczy aż czterech różnych pojazdów, z czego trzy to modele fiata: Panda, 500 i Abarth, a czwarty to ford Ka produkowany na zlecenie koncernu Forda (warto również dodać, że w początkach roku w fabryce wytwarzano jeszcze ostatnie egzemplarze modelu 600 czyli popularnego w Polsce Seicento). Prawie cała produkcja (a dokładnie jej 97%) przeznaczona jest na eksport na rynki na całym świecie, poczynając od Europy, a na Japonii kończąc. Wśród produktów zaś największą popularnością cieszy się Panda czyli model, którego nowa wersja – po protestach włoskich związkowców i naszej bezczynności – nie będzie już wytwarzana w Tychach. W minionych sześciu miesiącach wyprodukowano ponad 143 000 sztuk tego modelu. Na drugim miejscu pod względem produkcji plasuje się fiat 500 – ciut ponad 100 000 sztuk, a następnie zlecony Ford Ka – 65 000 sztuk i na końcu Abarth – odrobinę więcej niż 10 000 sztuk. Patrząc na te dane można stwierdzić, że póki co Tychy radzą sobie całkiem dobrze, otwartym pozostaje jednak pytanie jak długo jeszcze utrzyma się taki stan rzeczy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz też:

Menu

Popularne

Nowe

Tagi

Serwis używa plików cookie, korzystanie z serwisu oznacza zgodę na korzystanie z plików cookie - Polityka Cookies i Prywatności