Przez ostatnie kilkadziesiąt lat, wszelkie duże koncerny jako pierwsze na europejską siedzibę swojej firmy wybierały Londyn. Obecnie jednak wiele wskazuje na to, że sytuacja ta ulega zmianie i to we wcale szybkim tempie…
W przeciągu zaledwie kilku lat prawie kilkadziesiąt dużych przedsiębiorstw zdecydowało się na opuszczenie Wielkiej Brytanii i umiejscowienie swojej europejskiej centrali w zupełnie innym miejscu. Wśród nowych ulubieńców światowego biznesu prym wiodą Luksemburg, Szwajcaria i Irlandia. Wśród firm, które zdecydowały się na taki ruch można odnaleźć naprawdę potężne przedsiębiorstwa, których wartość i dochody z pewnością nie zmusiły ich do wyprowadzki – do samej tylko Genewy wyniosły się: McDonald’s (potentat na światowym rynku fastfood oraz … nieruchomości), Procter i Gamble (znany w Polsce choćby z produktów sygnowanych marką Oral-b), Kraft (światowy gigant w branży spożywczej) oraz Yahoo czy Electronic Arts. Analitycy wskazują, iż głównym motywem przeprowadzki tych i wielu innych firm były korzyści podatkowe, gdyż pod takimi względami jak na przykład patenty, prawo do znaku towarowego, własność intelektualna czy opodatkowanie zysków Szwajcaria jest dla biznesu wielokrotnie przyjaźniejszym krajem niż rządzona przez laburzystów Brytania (którzy dodatkowo cały czas planują kolejne podwyżki podatków, mające zaspokoić lawinowo rosnące wydatki socjalne). Cóż póki co Wielka Brytania traci, a Szwajcaria zaciera ręce z zadowolenia, gdyż swoją przeprowadzkę tutaj zapowiedziały już kolejne amerykańskie koncerny, takie jak Tyco, Foster Wheeler, Weatherford i Transocean. Patrząc na to wszystko rodzi się tylko jedno pytanie, co konkretnie chce osiągnąć nasz rząd przez głoszono od niedawna podwyższenie podatków i jak dzięki temu posunięciu mielibyśmy przetrwać kryzys? Cóż wygląda na to, że jest to raczej granie na czas i zatykanie dziury palcem, aby tylko dotrwać do najbliższych wyborów samorządowych, ale czyż nie było wiadomo, że pełnia władzy… rozleniwia?
- Kosztowny błąd?
- Oszczędzić na flocie
Zobacz też: