Są po to, by Ci pomóc

Coraz trudniej uporać nam się z problemami spadającymi na nasze barki. Coraz gorzej także znosimy to, co dzieje się w naszym otoczeniu na świecie. Nie wszyscy jednak wiemy, że w razie problemów natury psychologicznej czekają na nas zawsze specjaliści przeróżnych dziedzin i lekarze, którzy będą potrafili nam pomóc. Stan zdrowia psychicznego Polaków pogarsza się z roku na rok. Coraz więcej w naszym narodzie zrezygnowania i depresji, coraz mniej radości z życia i sukcesów. Dodatkowym czynnikiem stresującym jest ciężka praca i problemy rodzinne.

Szukamy więc środka, swoistego remedium. Dla jednym będzie to rozmowa z przyjacielem czy rodziną, dla innych… leki bez recepty. Dzisiaj reklamę tego rodzaju medykamentów możemy znaleźć niemal wszędzie. Zarówno w gazecie, w telewizji, w internecie czy radio. Co więcej zdecydowana większość z nas po środki tego rodzaju sięga.

To przykre, bo okazuje się, że nie mają one cudownych składników, które mogłyby nam pomóc. W większości działają zaś jak placebo. Co pozostaje nam w sytuacji kiedy musimy odreagować i na nowo poukładać swoje życie? Oczywiście, że wizyta i pomoc specjalisty.

Specjalistą może być zarówno psycholog jak i lekarz psychiatra. Natomiast środki jakie z pewnością pomogą nam w wyjściu z problemów, to psychoterapia grupowa, indywidualna, terapia behawioralna czy leki na receptę. Dzisiaj są one bardzo bezpieczne (w przeciwieństwie do tych jakie były dostępne na rynku jeszcze kilkadziesiąt lat temu). Największym problemem w sytuacji kiedy zwrócić musimy się do specjalisty jest przełamanie bariery wstydu. Często nie odwiedzamy nawet dermatologa jeśli na naszej skórze pojawi się paskudna wysypka. Dlaczego mielibyśmy zatem odwiedzić psychologa czy psychiatrę i zwierzać się specjaliście? To byłby przecież prawdziwy koniec świata. Mimo to jest szansa, że Polacy zmienią swoje postępowanie i zaczną korzystać z pomocy fachowców w sytuacjach kryzysowych. Potwierdzają to statystyki – w obecnym roku do gabinetów psychologa zgłosiło się już prawie dwa razy więcej osób niż w poprzednim. Oznacza to oczywiście, że żyjemy w coraz większym stresie, ale jednocześnie staramy się problemom przeciwdziałać. I dobrze. Wszak lekarze i specjaliści są wyedukowani właśnie po to, by nam pomagać.