Zarabianie na YouTube do tego czasu było dostępne tylko w rodzimym kraju, czyli Stanach Zjednoczonych. Jednakże ostatnie dni przyniosły nam bardzo dobre wieści – od teraz będzie dostępne także w innych krajach, w tym w Polsce.
Chcąc zarobić na YouTube, należy pierw zastanowić się na zyskami, które chcemy w ten sposób generować. Aby profity były duże, musimy zastanowić się, jak najbardziej rozpowszechnić swój filmik. Największą moc drzemie w internautach, wiec świetny film teoretycznie powinien zapewni sobie auto-marketing. Z praktyki wiemy, ze śmieszne, kontrowersyjne, wzbudzające wiele emocji filmiki najbardziej lubiane są przez internautów – warto to wykorzystać.
Aby film został zaakceptowany przez serwis, nie może on łamać żadnych praw ustanowionych w Rules. Przede wszystkim muzyka, bo z tym najwięcej jest zawsze problemów. YouTube posiada listę utworów, które zaakceptują a które odrzucą. Wiążą się z tym prawa autorskie. Zapewne ostatnio słyszałeś niezłe „burdy” medialne, w których oskarżano najpopularniejszy serwis z filmami online o bezwzględne łamanie praw autorskich. Teraz YouTube jest bardziej ostrożne i każdy film sprawdza pod kątem zgodności z ustawionym prawem do utworu.
Reasumując, chcąc rozpocząć zarabianie na YouTube, musisz wykazać się kreatywnością, a przede wszystkim właściwym podejściem do odbiorców – armii internautów.
- Czym są sieci afiliacyjne?
- Czy biznes w internecie jest dla każdego?
Zobacz też: